Sernikowe muffiny na ciasteczkowym spodzie.
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio84OeZOSQFIWbrbd2SySPnNZ_VNOmE2j-WSDNv8TL9rApsKN2uhkKOUZQp1t_Mw6JvXbiX8Kb58YuuoYVhAbosX1pkUyyb0seGAam6MQxQXupI29Ts2PNJEJS196a3VDP8gl5zLvrDrSoz7uSw9xbnHudYDhsOsBiVwSso_CVuKmY1T2p5eI2NjGr0gY/s320/IMG20240705125655.jpg)
Muffinki, które powstały dlatego, że kończyła się data sera twarogowego, którego do nich użyłam. Na spód każdej babeczki włożyłam ciasteczko - kakaową markizę z kokosowym nadzieniem, które nadaje bardzo przyjemny posmak. Do muffinek trafiły także borówki z własnego ogródka, które też są dodatkiem bardzo na plus. Składniki: - 250g białego sera twarogowego chudego - 120g jogurtu naturalnego - 1 jajko M - 1 budyń śmietankowy bez cukru - 120g erytrytolu - 160g ciastek ( markizy kakaowe z nadzieniem kokosowym) - 90g borówek Wykonanie: Blachę do pieczenia muffinek wyłożyć papierowymi foremkami. Na spód każdej foremki położyć ciastko (można użyć innych ciastek, które wpasują się na spód, ja wybrałam kakaowe markizy). Do miski przełożyłam biały ser, jogurt naturalny, wbiłam jajko, dosypałam budyń (można dać dowolny smak, ja wybrałam śmietankowy) i erytrytol (ilość można regulować wedle uznania). Wszystko wymieszałam (ja wymieszałam ręcznie, widelcem, ale można posiłkować się blenderem).