Sałatka z młodych ziemniaków i ogórków z majonezem.

Zostało mi młodych, ugotowanych ziemniaków po obiedzie, a nie było już jakiś czas żadnej sałatki to stwierdziłam, że wykorzystam poobiadowe kartofelki do zrobienia ekspresowej sałatki. Robiłam już kiedyś ziemniaczaną sałatkę z ogórkami ze słoika, ale wtedy była z dodatkiem oleju, tym razem dodałam majonez połączony z jogurtem. 

Składniki: 

- ugotowane ziemniaki 

- 3 ogórki konserwowe 

- 2 ogórki kiszone 

- duża czerwona cebula 

- koperek 

- szczypiorek 

- natka pietruszki 

- czosnek 

- majonez 

- jogurt grecki light 

- musztarda

- sól 

- pieprz ziołowy 

Wykonanie: 

To, ile czego dodamy zależy od tego, ile mamy ziemniaków, ile chcemy żeby sałatki całościowo wyszło i także od tego jaki smak lubimy i chcemy uzyskać wedle siebie dodając czegoś więcej lub mniej. Jak już wcześniej wspomniałam miałam już ugotowane ziemniaki, ziemniaki nie były tłuczone, więc pokroiłam je na mniejsze kawałki. Ogórki kiszone i konserwowe pokroiłam w kostkę, cebulę również pokroiłam na mniejsze kawałki, czosnek w miarę drobno posiekałam (dodałam 3 spore.zabki, ale warto dodać według siebie). Wszystkie rozdrobnione warzywa umieściłam razem w misce. Do całości dodałam pokrojony szczypiorek oraz posiekaną natkę pietruszki i koperek. Następnie dodałam łyżkę majonezu, łyżeczkę musztardy (sarepskiej) i tyle jogurtu greckiego(można dać naturalny), żeby wszystko dobrze się wymieszało, "zabieliło". Wszystko wymieszałam i doprawiłam szczyptą pieprzu i solą do smaku. 

Można dać tylko jeden rodzaj ogórków, ja pomieszałam kiszone i konserwowe, ogólnie tą sałatkę bardzo można po swojemu modyfikować dodając inne swoje ulubione składniki i przyprawy, a przynajmniej jest opcja na wykorzystanie ziemniaków, które zostały. Sałatki wyszło więcej niż to co pokazane na zdjęciu w talerzu. 

A tutaj pozachwalam taki pyszny miód borówkowy zakupiony w okolicznej pasiece, długo nie postoi, bo jest genialny.