Kasza manna z jabłkiem.

Żeby nie było, że tylko truskawka u nas dominuje (chociaż króluje i staramy się pełną parą i pełną gębą z truskawkowego czasu korzystać) pojawia się jabłuszko w zestawieniu z kaszą manną. Manna jest super na śniadanie, ale i na inny posiłek. 


Składniki: 

- 500ml mleka 1,5% tłuszczu 
- 4 łyżki kaszy manny 
- erytrytol 
- aromat waniliowy 
- 106g jabłka (1 jabłko średniej wielkości, waga po obraniu i usunięciu gniazda nasiennego)
- pół łyżeczki cynamonu 

Wykonanie: 
Jabłko obrałam, pozbawiłam go gniazda nasiennego, pokroiłam na mniejsze kawałki i przełożyłam do garnka. Podlałam jabłko odrobiną wody i nastawiłam na gotowanie na niedużej temperaturze. W trakcie podgrzewania jabłka dodałam do niego erytrytol (1 łyżkę, dodać w ilości wedle siebie) i cynamon. Jak jabłko się ładnie ugotowało, a dodana woda odparowała zgasiłam kuchenkę i odstawiłam jabłko chwilę na bok. Do innego garnuszka wlałam mleko, dosypałam do niego kaszę mannę i erytrytol (dodałam 2 łyżki, ilość można regulować) oraz dodałam kilka kropli aromatu waniliowego (opcjonalnie, można pominąć lub dać inny swój ulubiony). Wszystko zamieszałam i nastawiłam na gotowanie na niedużej temperaturze, w trakcie gotowania od czasu do czasu mieszałam. Jak kaszka zgęstniała,była już ugotowana przelałam ją do talerza, a na jej wierzch przełożyłam ciepłe jeszcze cynamonowe jabłuszko. 

Kaszkę z jabłkiem można jest na ciepło, jak i na zimno, w obu wersjach dobrze smakuje. Wyliczyłam kalorykę kaszki, cała porcja ma 503 kcal oraz 23,2 białka, 25,6 tłuszczu oraz 124,3 węglowodanów. 100g kaszki to 69 kcal. Powiem szczerze, że nie sposób zjeść całej na raz, jest bardzo sycąca, myślę, że jeden talerz na dwa razy to dobre, rozsądne rozwiązanie. Kaszkę można przygotować z dodatkiem innych owoców, choćby truskawek. 

A tu takiego giga pomidora trafiłam w sklepie, po co się rozdrabniać i brać kilka, można wziąć jednego i styknie na wszystkie kanapki. Przypomina mi kwiat maku, chyba robię się monotematyczna, bo moja giga truskawka też przypominała mi mak, a wszystko przez tą piękną czerwień obu owoców, bo w końcu przecież pomidor to także owoc.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pizza z serka wiejskiego.

Chleb z białego sera twarogowego.

Nocny chlebek drożdżowy z żaroodpornego naczynia.