Placki z kiszoną kapustą.
Placki na wzór wytrawnych smażonych placków o wdzięcznej nazwie "fuczki", które przypisuje się do regionu Podkarpacia, Bieszczad. Są rewelacyjne, bo bardzo szybkie, mogą być świetną alternatywą dla placków ziemniaczanych. Bardzo nam podpasowały, a Syn po pierwszych gryzach myślał, że to ziemniaczane. Przepis zaczerpnęłam od pana Piotra Ogińskiego, podwajając już na starcie ilość składników do przygotowania placków, które sugerował, bo wiedziałam, że na pewno będą miały u nas wzięcie, więc lepiej zrobić konkretną ilość.
Składniki:
- 400g kiszonej kapusty
- 200g mąki pszennej
- 290ml mleka
- 2 jajka
- 2 łyżeczki kminku
- pieprz czarny mielony
- olej
Wykonanie:
Mąkę, mleko i jajka rozśmieszać razem ręcznie na jednolitą konsystencję. Do wymieszanych składników dodać kapustę, którą wcześniej warto nieco pokroić, rozdrobnić. Do wszystkich składników dodać kminek i pieprz, wszystko jeszcze raz zamieszać. Na patelni rozgrzać nieco oleju. Smażyć placki na niezbyt dużej temperaturze z obu stron.
Placki super smakują same, czy z wszelakimi innymi dodatkami (śmietana, jogurt, ketchup, wszelakie dipy). Z każdym bonusem super się zestawią. Placków wyszła większą ilość niżeli tego co na talerzu, część z nich ulotniła się już na etapie wyjścia z patelni. Starałam się smażyć placki na niezbyt dużej ilości oleju, ale ilość najlepiej regulować wedle uznania.
Komentarze
Prześlij komentarz