Czeko - truskawka do słoika z erytrytolem.
Kupiłam kiedyś dżem truskawkowy z dodatkiem czekolady i bardzo mi smakował. Postanowiłam podobne smarowidło odtworzyć samodzielnie w warunkach domowych, zwłaszcza, że truskawek pod dostatkiem. Chciałam też, żeby ten mój wytwór miał nieco mniej kalorii, dlatego też doslodziłam go erytrytolem.
Składniki:
- 1 kg truskawek
- 100g gorzkiej czekolady 80%
- 2 galaretki truskawkowe (72g x 2)
- erytrytol
Wykonanie:
Umyte, pozbawione szypułek i pokrojone na mniejsze kawałki truskawki umieściłam w garnku i nastawiłam na gotowanie. W trakcie gotowania osłodziłam truskawki erytrytolem (doslodzić wedle uznania, ja dałam 4 łyżki). Jak truskawki się dobrze podgrzały, rozsmażyły dodałam do nich połamaną ma kostki gorzką czekoladę i chwilę jeszcze podgrzewałam często mieszając. Jak czekolada dobrze się rozpuściła i wymieszała z truskawkami dodałam do garnka dwie truskawkowe galaretki i chwilę jeszcze wszystko podgrzewałam, żeby galaretki dobrze się z truskawkowym dżemem wymieszały. Gorący czeko- dżem przekładałam do słoiczków, zakręcałam i odstawiałam "do góry nogami', do dołu wieczkiem, żeby słoiki wystygły.
Wyszło mi 3 nieduże słoiczki i jeden trochę większy. W 100g czeko - truskawki jest 70 kcal i 1,5 białka, 3,6 tłuszczu i 11,8 węglowodanów. Taka czekoladowa truskawka ze słoiczka to fajny dodatek i do chleba, ulubionego pieczywa, jak i do wszelakich deserów, wypieków, czy owsianek. Ja bardzo lubię ją z biszkoptami, smaruję dwa biszkopty czekoladową truskawką, składam "do kupy", łączę ze sobą i mam fajne ciasteczko. Jeśli się chce można użyć czekolady o mniejszej zawartości kakao, jeśli 80 procentowa gorzka jest za mocna, za intensywna. Dodatek galaretek nadaje truskawce ze słoiczka fajnej konsystencji.
Moja wnuczka uwielbia i czekoladę, i truskawki. Niestety, mam swoich za mało, aby się porwać na twój frykas (bo to są truskawki z jesiennej rozsady, dopiero w 2. i 3. roku będą obficie rodzić). Na razie więc mała pałaszuje te nieliczne na surowo :-)
OdpowiedzUsuń