Ciasto budyniowo - maślane z truskawkami bez pieczenia.

Deser z fajnym efektem i smakiem przy niedużym wkładzie pracy. Fajna opcja na deser z wykorzystaniem truskawek, które są teraz na fali. 

Składniki: 

- 500ml mleka

- 2 jajka 

- 150g białego cukru 

- 10g cukru waniliowego 

- 2,5 łyżki mąki pszennej 

- 2 łyżki mąki ziemniaczanej 

- 200g masła

- okrągłe biszkopty 

- truskawki 

- galaretka (dowolna, u mnie niebieska - borówkowa) 

Wykonanie: 

Na samym początku galaretkę przesypałam do miski i zalałam ją 400ml wrzątku, odstawiłam galaretkę do ostygnięcia. Wyjęłam z lodówki masło, żeby było miękkie. Jajka wbiłam do miski i dodałam do nich biały i waniliowy cukier i wszystko razem miksowałam, aż nie zrobiła się z nich jasna pianka i wtedy dodałam obie mąki i pół szklanki mleka (odlane z przeznaczonego na całe ciasto 0,5 litra). Jeszcze chwilę wszystko razem mieszałam mikserem, aż całość miała jednolitą konsystencję. Pozostałą część mleka zagotowałam w garnku i gdy mleko zaczęło wrzeć przelałam do niego jajeczno - mączną wcześniej miksowaną masę, całość mieszałam podczas gotowania, żeby zrobił się budyń bez grudek. Gotowy budyń odstawiłam do ostygnięcia, jak był zimny zmiksowałam go z miękkim masłem. Niedużą tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia (można też folią aluminiową lub spożywczą). Na spód tortownicy wyłożyłam warstwę biszkoptów, na biszkopty przełożyłam krem, a na krem umyte, pozbawione szypułek i pokrojone na mniejsze części truskawki i potem znowu na truskawki biszkopty i krem kończąc truskawkami, które zalałam tężejącą galaretką. Także w cieście kolejno idą: biszkopty, krem, truskawki, biszkopty, krem, truskawki i galaretka. Tak przygotowane ciasto odstawiłam do lodówki na kilka godzin, żeby się dobrze zwarło.

 

Masa, krem do ciasta jest dość ciężki, maślany, truskawki i lekka galaretka fajnie go przełamują, dobrze się wszystko razem smakowo komponuje.