Pierniczkowo - jogurtowy przekładaniec.

Lekki deser, stylizowany nieco na tiramisu, takie pirackie, ściemnione a'la tiramisu w piernikowej wersji smakowej.

Składniki: 

- 400g jogurtu greckiego (lekkiego)

- 3 łyżeczki cukru pudru 

- 10g cukru waniliowego

- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 

- aromat rumowy

- gorzkie kakao

- przyprawa do piernika

- pierniki lukrowane 

Wykonanie: 

Jogurt grecki wymieszać z cukrem pudrem i cukrem waniliowym (ilość cukru można zmniejszyć lub zwiększyć wedle własnego smaku). Kawę rozpuszczalna zalać ciepłą, przegotowaną wodą i dokładnie wymieszać dodając do kawy kilka kropli aromatu rumowego. Przygotować nieduże naczynie, ja używałam niedużego szklanego naczynia. Umoczyłam lukrowane pierniki w kawie i ułożyłam je na spodzie tworząc pierwszą, dolną warstwę. Na pierniki wyłożyłam połowę jogurtu wymieszanego z cukrami. Na jogurt wyłożyłam kolejna i ostatnia warstwę pierników namoczonych w kawie z aromatem rumowym. Na pierniki wyłożyłam resztę słodkiego greckiego jogurtu. Wierzch z jogurtem obsypalam gorzkim kakao wymieszanym z przyprawą do piernika (ilość wedle uznania, tak żeby było czuć posmak piernikowy, ale żeby nadmiar przyprawy nie dusił). Przygotowany deser odstawiłam do lodówki.

A ty taki puchaty jegomość ostatnimi czasy przechadza się drogą przy mojej chałupie. Jegomościów jest nawet dwóch (jak nie większa banda). Niestety przechadza się też lis, mam nadzieję, że lis i zajączki będą miały inne godziny przechadzek, co by nie było spięcia.