Naleśniki ze szpinakiem.

Szybkie do zrobienia naleśniory w ramach obiadu lub kolacji, przyjemnie zielone, intensywnie czosnkowe. Wytrawne naleśniki bezmleczne.

Składniki: 

- 1 szklanka mąki pszennej

- 1 szklanka wody 

- 2 jajka

- opakowanie mrożonego szpinaku (450g)

- czubata łyżka masła 

- 4 ząbki czosnku

- 3 plastry żółtego sera

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia 

- olej

- sól 

- pieprz czarny mielony 

- czosnek granulowany

- czosnek staropolski

Wykonanie: 

Przelać mleko i wodę do miski, dodać do nich łyżkę oleju, łyżeczkę proszku do pieczenia, wbić jajko, dosypać sporo czosnku granulowanego oraz osolić i wszystko ręcznie porządnie wymieszać w ten sposób przygotowując naleśnikowe ciasto. Naleśniki smażyć na patelni z dobrze rozgrzanym olejem. Usmażone naleśniki odstawić na bok. Mrożony szpinak wyjmuję sobie sporo wcześniej tak, żeby nie był taki skuty lodem i szybciutko się podgrzał, podsmażył. Do garnuszka przekładam masło, rozpuszczam je i dodaję do niego szpinak. Chwilkę podgrzewam i dodaję jajko oraz rozdrobniony czosnek (przeciśnięty przez praskę, posiekany lub starty na tarce, jak wygodniej). Mieszam i na sam koniec dodaję żółty ser oraz sporo staropolskiego czosnku. Doprawiam solą i pieprzem do smaku. Doprawionym szpinakiem na ciepło smaruję naleśniki i zwijam. Można zwijać naleśniki swoim ulubionym sposobem (składać w trójkąciki, zwijać w rulony), ja zawinęłam w takie pakieciki, krótkie ruloniki. 

Naleśniki dobrze smakują i podsmażone i takie bez odsmażania. Ja oczywiście jadłam z ketchupem, ale jakby komuś czosnku było mało można zjadać z dipem czosnkowym. Czasami taki szpinakowy farsz jak nie mam czasu na smażenie naleśników zjadam z chlebem, taki szpinak na ciepło może też być dodatkiem do obiadu zamiast buraczków, czy marchewki z groszkiem na ciepło. Szpinak z garnuszka nada się też jako farsz do pakiecików, rolsów z ciasta francuskiego, fajnie też smakuje z makaronem.