Muffinki kokosowo - malinowe.

Muffinki pojawiają się u mnie dość często, ich podstawowe zalety to to, że są smaczne, szybkie w przygotowaniu i poręczne. Dzisiaj z malinami, które też, podobnie jak borówki, obrodziły w tym roku. Tym razem wersja malina i kokos, bardzo pycha duet smakowy.

Składniki: 

- 2 szklanki mąki pszennej 

-3/4 szklanki cukru

- 8g cukru waniliowego

- 4 łyżki wiórek kokosowych

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- 1 szklanka jogurtu naturalnego

- pół szklanki oleju

- 2 jajka

- maliny

Wykonanie: 

Tradycyjnie w osobnym naczyniu łączymy składniki suche (mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i wiórki kokosowe), a w oddzielnym składniki płynne (jogurt naturalny, olej i jajka). Przelewamy składniki płynne do suchych i wszystko razem ręcznie mieszamy. Blaszkę do wypieku muffinek wyłożyć papierowymi foremkami. Wlewać surowe jeszcze ciasto do foremek. Na wierzch każdej babeczki układać po 3, czy 4 maliny. Wstawić blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec babeczki przez około 30 minut. 


Ja trochę poszalałam z ilością ciasta nakładanego do foremek i porosły mi takie trochę sporaśne muffinowe grzybiska (ale też smaczne i zeżarte). Ale najlepiej nakładać surowe ciasto do 2/3 wysokości foremki, wtedy muffinki się najlepiej prezentują.

A u nas dzisiaj środa dzień ...
Łuskania i jedzenia słonecznika na paletowym tarasie.
Edytowane: o kurka, ale wtopa toż to dzisiaj wtorek dopiero, zatem wtorek dniem wsuwania słonecznika.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cukinia zapiekana z jajkami, mozzarellą i fetą.

Pizza z serka wiejskiego.

Chleb z białego sera twarogowego.