Budyniowo - maślane ciasteczka.

Ciasteczka zrobione, bo miałam masło na końcówce daty, takie na szybko. Nie wiem czy to widać, ale mają kształt ptaszków, nadałyby się do zdobienia. Jak wykrajałam te ptaszki to przypomniał mi się taki durny, prymitywny kawał o ptaszkach (ten w którym babcia/ mama mówi do dziecka, że ptaszki na mieście ćwierkały, że dziecko przeklina, na co dziecko odpowiada: a je te k****y chlebkiem karmiłam). A tak na marginesie to chyba ptaków chlebkiem to teraz nie można, bo chyba im niezbyt służy. Składniki: - 2 szklanki mąki pszennej - 1 szklanka cukru - 2 jajka - kostka masła - 1 łyżeczka proszku do pieczenia - 2 budynie waniliowe bez cukru Wykonanie: Wszystkie składniki umieściłam razem w misce i ręcznie zagniotłam jednolite ciasto (można posiłkować się robotem). Dużą blachę z piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia. Brałam trochę surowego ciasta i rozpłaszczałam go na blaszce, do ciasta przykładałam foremkę, odbierałam nadmiar ciasta wyst...